żywa Wiara

Świadectwa wiaryZOBACZ WSZYSTKIE

Mój anioł stróż obronił mnie przed napastnikiem

autor: Jill Winther

użytkownik: MRak z dnia: 2022-11-21

Nazywam się Jill Winther. Oto moje świadectwo.

Pewnego dnia robiłem zakupy w osiedlowym sklepie. W tym samym czasie moja dziewczyna czekała na mnie w samochodzie na parkingu przed sklepem. Stałem przed ladą i płaciłem za zakupy. Nagle do sklepu wszedł mężczyzna. Jego zachowanie wskazywało na to, że był pod wpływem narkotyków. Podszedł i uderzył mnie bez żadnej przyczyny. Broniąc się popchnąłem go. Napastnik upadł na podłogę, ale po chwili zaczął wstawać. W tym samym czasie z drugiej kasy wyszedł wysoki i dobrze zbudowany mężczyzna, który miał założony gips na lewej nodze od kostki do uda. Podszedł do napastnika, podniósł go z podłogi i wyrzucił za drzwi wejściowe. Bandzior wstał, pobiegł do swojego samochodu i odjechał ze sklepu. Mężczyzna, który ocalił mnie przed tym zbirem wyszedł ze sklepu i wsiadł do swojego samochodu. Podszedłem do niego i podziękowałem mu za ratunek. Nie odezwał się do mnie ani słowem. Potem wsiadłem do samochodu, w którym siedziała moja dziewczyna. Była naocznym świadkiem całego zdarzenia. Odjechaliśmy ze sklepu, a mężczyzna, która ocalił mnie przed zbirem jechał za nami. Dojechaliśmy do autostrady. Wtedy jego samochód zniknął.

Kilka dni później przyjechał do mnie policjant, który zajmował się tą sprawą. Przyniósł mi kilka zdjęć. Chciał, abym zidentyfikował sprawcę. Opowiedziałem mu o tym co zaszło, mocno zaznaczając o tajemniczym mężczyźnie, który wyrzucił tego zbira za drzwi. Słysząc to policjant był zdumiony:

- Jaki mężczyzna? O czym pan mówi?

- O mężczyźnie, który wyrzucił za drzwi tego bandytę – odpowiedziałem.

- Proszę pana, obejrzałem nagranie z kamery zamontowanej w sklepie. Na materiale filmowym nie ma żadnego mężczyzny z gipsem, który podniósł napastnika i wyrzucił go ze sklepu. Na nagraniu widać, jak pan w obronie popchnął zbira, a on wstał i uciekł ze sklepu.

Spotkałem się z moją dziewczyną i opowiedziałem jej to, co zeznał policjant. Była w szoku. Widziała to, co się stało i tego tajemniczego mężczyznę. Jednym głosem razem powiedzieliśmy: „To był anioł”.

Wierzę, że tamtego dnia mój anioł stróż ochronił mnie przed tym agresorem.

Jill Winther

Tłumaczenie z języka angielskiego: Marcin Rak

Źródło:https://www.catholic.org/saints/angelstories/?story=72&page=6

Komentarze (1)

Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

~Gosia

11.01.2023, godz.22:44

Chwała Panu!