Stałam się bezpłodna przez stosowanie spirali
W 1969 roku, mając siedemnaście lat zaszłam w nieplanowaną ciążę. Jednocześnie nie miałam świadomości, że pod moim sercem rozwijało się nowe życie. Niestety kiedy byłam w 6 miesiącu ciąży poroniłam z powodu konfliktu serologicznego. Znalazłam się na oddziale pomocy doraźnej. Tam urodziłam mojego martwego synka, którego potem pochowałam na cmentarzu. Lekarz potraktował mnie lekceważąco i z takim wstrętem, jakbym miała trąd.
4 lata później chciałam, aby lekarz zapisał mi środki antykoncepcyjne. Nie wyobrażałam sobie kolejnej nieplanowanej ciąży. Mama poleciła mi klinikę Planned Parenthood. Tam dostałam dokument do podpisania. Potem kazano mi rozebrać się do naga i założyć koszulę szpitalną. Potem stałam boso w poczekalni z innymi kobietami. Czułam się samotna i skamieniałam ze strachu. Kiedy przyszła moja kolej weszłam do gabinetu. Lekarz ginekolog włożył wkładkę domaciczną do moich narządów płciowych.
Wyszłam z kliniki i wsiadłam do samochodu. Nagle zrobiło mi się niedobrze. Zatrzymałam się na parkingu i zemdlałam. Kiedy doszłam do siebie miałam opartą głowę o kierownicę, a silnik pracował cały czas. Nie wiem jak długo byłam nieprzytomna. Ta utrata przytomności była tylko początkiem moich kłopotów.
Potem od czasu do czasu miałam ból brzucha. Myślałam, że jest związany z okresem. Kiedy byłam w ubikacji to ból nasilał się. Jak mi przeszło to wracałam do biura. Nic nikomu nie mówiłam o tym bólu. Niestety w ciągu kilku lat mój stan zdrowia pogorszył się.
Kiedy wyszłam za mąż chciałam mieć dziecko. Lekarz ginekolog usunął spiralę z moich narządów płciowych. Niestety nie mogłam zajść w ciążę. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że moje jajowody były bardzo poranione. Lekarz pokazał mi je na ekranie ultrasonografu. Jednocześnie zobaczyłam barwnik, który kierował się do moich jajowodów, a potem wylał mi się z brzucha. Wtedy poczułam tak silny ból, że zemdlałam na stole chirurgicznym. Do dzisiaj pamiętam jak lekarz krzyczał o pomoc. Kiedy odzyskałam przytomność dowiedziałam się, że blizny powstałe na wskutek stosowania spirali całkowicie zablokowały mi jajowody. Z tego powodu miałam ból brzucha przez wiele lat. Jednocześnie przepadła wszelka nadzieja na to, że będę miała własne dzieci. Dowiedziałam się, że nie byłam jedyną osobą, która stała się bezpłodna na wskutek stosowania spirali. Tysiące kobiet pozwało do sądu producenta tej wkładki domacicznej. One również cierpiały na to samo, co ja.
Po upływie kilku lat zaakceptowałam to, że nie będę mogła mieć dzieci. Teraz znajduję radość w przebywaniu z moimi siostrzeńcami i bratankami, których bardzo kocham. Dziękuję Bogu za cierpliwość, jaką miał wobec mnie. Obecnie Jezus Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem.
Nancy
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło:https://www.silentnomoreawareness.org/testimonies/testimony.aspx?ID=2995
Komentarze (0)
Powiązane artykuły
Zabiłam dwoje dzieci stosując spiralę
Wkładka domaciczna, popularnie zwana spiralą, jest środkiem poronnym. Wiele dzieci nienarodzonych ginie z powodu jej stosowania. Modlę się, aby inne małżeństwa, które nieświadomie zabiły swoje...