Maryja przyprowadziła mnie do Jezusa – świadectwo nawróconej lesbijki
Sześć lat temu mieszkałam z moją partnerką, z którą wychowywałyśmy dwójkę moich dzieci z poprzedniego małżeństwa. Zaakceptowałam to, że byłam lesbijką i nie widziałam nic złego w uprawianiu seksu z drugą kobietą. Tak było do czasu aż Bóg zaczął mówić w moim sercu. Najpierw posłał do mnie swoją Matkę.
W styczniu 1999 roku moja siostra zmarła z powodu licznych komplikacji zdrowotnych, powstałych na wskutek stwardnienia rozsianego. Jej śmierć była dla mnie wielkim ciosem. Potem zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane. Byłam częściowo sparaliżowana i uwiązana w domu przez kilkanaście miesięcy. Popadłam w depresję. Zaczęłam krzyczeć do Boga. Chciałam wiedzieć dlaczego mnie to spotkało. Wtedy Jezus posłał do mnie swoją Matkę.
Najpierw Maryja zaczęła szeptać w moim sercu. Przez rok wzywała mnie, abym powróciła do Kościoła Katolickiego. Tutaj dodam, że w przeszłości stałam się niepraktykująca. Wiedziałam, że to był głos Matki Bożej. Myślałam, że oszaleję. Nigdy wcześniej nie czułam Jej bliskości. Mówiłam Maryi, że bliższy jest mi Jezus. Byłam przekonana, że Matka Boska jest nieprzystępną i perfekcyjną kobietą i matką. Kiedy słyszałam Jej głos w moim sercu kłóciłam się z Nią. Jednak cały czas Maryja była łagodna wobec mnie. Ostatecznie dałam za wygraną, ale chciałam mieć 100% pewność, że to była Matka Boska. Poprosiłam ją, aby ujawniła mi swoją tożsamość. I tak się stało. Maryja objawiła mi się i nie miałam już cienia wątpliwości, że głos, który słyszałam w sercu był naprawdę głosem Matki Bożej. Maryja ukazała mi, że doskonale rozumie i współczuje swoim dzieciom. Dotarło do mnie, że w Niej można znaleźć prawdziwą miłość. W sercu poczułam pokój i radość, których nigdy w życiu nie miałam. Od tamtej pory zaczęłam codziennie uczestniczyć we mszy świętej. Chociaż uważałam, że nie muszę codziennie chodzić do kościoła to po objawieniach Matki Bożej bardzo pragnęłam uczestniczyć w Eucharystii każdego dnia. Jednocześnie czułam jak Jezus i Maryja prowadzą mnie do życia w czystości. Wtedy myślałam, że naprawdę oszaleję. Uświadomiłam sobie, że jeśli pójdę za tym głosem to stracę wszystko. Jednocześnie wiedziałam, że jeśli nie wybiorę życia w czystości to stracę ten pokój i radość, jakie miałam w sercu. Wybrałam życie w czystości.
Sprzedałam dom i przeprowadziłam się do mieszkania w bloku. Mój nieformalny związek lesbijski skończył się, ale utrzymuję kontakt z tą kobietą. Moje życie całkowicie zmieniło się. Jednak ta zmiana sprawiła, że moja relacja z Jezusem pogłębiła się. Jestem szczęśliwa i mam w sercu pokój i radość.
Na początku moje dzieci nie rozumiały tych wszystkich zmian, przez które przechodziłam. Jezus zatroszczył się też i nie. Teraz są praktykującymi katolikami. Nasz Pan pokazał mi czym jest prawdziwa miłość. To sprawiło że nigdy nie wrócę do stylu życia, w jakim żyłam przed nawróceniem. Moje życie zmieniło się na zawsze. Nie jest mi łatwo, ale znalazłam drogocenną perłę, dla której jestem w stanie poświęcić wszystko.
Teraz rozumiem w jakim zniewoleniu znajdowałam się. Bogu niech będą dzięki za Jego miłosierdzie, przez które czuję się wolna. Mam głębokie nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi, ponieważ wiem, że jeśli kochamy Matkę Bożą to bardziej miłujemy Jezusa.
Odkryłam, że łatwo ulegam pokusie wtedy, kiedy moje życie modlitewne jest osłabione. Szatan wmawia nam, że skoro jesteśmy ludźmi to możemy grzeszyć, aby zaspokoić nasze ludzkie pragnienia. Diabeł chce nas upokarzać, ale miłosierny Jezus może podnieść nas przez swoją miłość, która jest obecna w sakramencie pojednania.
Obecnie stan mojego zdrowia poprawił się, ale nadal cierpię na stwardnienie rozsiane. Jednak nie boję się, ani cierpienia, ani śmierci. Bóg uchylił mi rąbka tajemnicy, związanej z wieczną nagrodą w Niebie. Teraz najbardziej pragnę dostać się do Nieba i być z moim Panem na zawsze.
Cathy
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło:https://couragerc.org/wp-content/uploads/2018/02/testimonials_2013.pdf
Komentarze (0)
Powiązane artykuły
Radykalna zmiana jest możliwa - świadectwo nawróconej lesbijki
Radykalna zmiana jest możliwa! Przez 18 lat żyłam w lesbijskim „małżeństwie” i nie chciałam tego zmienić. Teraz, kiedy uwolniłam się z niewidzialnych kajdan homoseksualizmu, doświadczam...
Wiem, że Bóg naprawdę istnieje i mnie kocha
Byłam wychowywana w wierze katolickiej. Chodziłam do szkoły katolickiej i mam siostrę, która jest zakonnicą. Kiedy poszłam na studia wiara pomału zanikała. Potem jak związałam się z pierwszą...