Pozostawiłam własne dziecko przy życiu
Nazywam się Helene Lovera. Oto moje świadectwo:
W 1994 roku zaszłam w nieplanowaną ciążę. Postanowiłam poddać się aborcji. Klinika wyznaczyła datę „zabiegu” na 12 listopada 1994 roku. Kiedy przyjechałam do placówki aborcyjnej zobaczyłam grupę działaczy pro life, którzy spokojnie stali na chodniku i modlili się za kobiety, personel kliniki i o uratowanie dzieci przed aborcją. Jakaś osoba zaczepiła mnie i prosiła, abym pozostawiła moje dziecko przy życiu. Jednak weszłam do środka.
Siedząc w poczekalni i czekając na swoją kolej poczułam jak Łaska Boża dotknęła moje serce. Oczami duszy, zobaczyłam działaczy pro – life z katolickim kapłanem, którzy modlili się za mnie. Ostatecznie powiedziałam sobie: „Co ja tu robię? Muszę stąd uciekać!”. Wstałam i natychmiast wyszłam z kliniki aborcyjnej. Było mi przykro, że chciałam zabić własne nienarodzone dziecko. Podeszłam do działaczy pro – life. Spytałam ich, czy mogę liczyć na jakąś pomoc.
Wśród obecnych działaczy na rzecz obrony życia dzieci nienarodzonych była pani dyrektor placówki pro – life diecezji Orleando. To ona udzieliła mi pomocy. W maju 1995 roku urodziłam śliczną córeczkę, której dałam na imię Guadalupe na cześć Matki Bożej z Guadalupe. 6 sierpnia podczas sumy moja córeczka przyjęła chrzest.
Helene Lovera
Pewnego dnia pani Lovera przedstawiła swoje świadectwo młodzieży w szkole średniej. Potem jej córka Guadalupe tak skomentowała świadectwo swojej matki:
Cześć! Nazywam się Guadalupe. Właśnie dowiedzieliście się jak zostałam ocalona przed śmiercią. Teraz chciałabym zwrócić się do zwolenników aborcji, którzy popierają tzw. „prawo do wyboru”.
„Wybór” mojej matki był moim wyrokiem śmierci. Kiedy rozwijałam się w łonie mamy nikt nie miał „prawa do wyboru”, aby mnie zabijać. Po moim urodzeniu nikt nie ma „prawa do wyboru”, aby mnie uśmiercić.
Jeśli ktoś uważa, że kobiecie przysługuje tzw. „prawo do wyboru” (przez które mogłam umrzeć przed narodzeniem) to niech teraz spojrzy mi w oczy i powtórzy to jeszcze raz. Niech te osoby wiedzą, że mi przysługuje prawo do życia!
Guadalupe Lovera.
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło: https://www.silentnomoreawareness.org/testimonies/testimony.aspx?ID=1140
Komentarze (0)
Powiązane artykuły
Nie uległam presji i pozostawiłam moją córeczkę przy życiu
Powiedziałam o wszystkim mojej siostrze i spytałam ją, co powinnam zrobić. Tak mi odpowiedziała: „Jeśli zamierzasz usunąć ciążę, to zrób to natychmiast”. Kilka dni później matka Roberta...
Zostałam brutalnie zgwałcona, zaszłam w ciążę, ale razem z mężem pozostawiliśmy dziecko przy życiu
Kiedy mój mąż dowiedział się, że w wyniku gwałtu zaszłam w ciążę, to myśl o zabiciu tego nienarodzonego dziecka nawet nie przyszła mu do głowy. Mnie również nie. Mój mąż spokojnie powiedział mi:...
To jest moje dziecko a nie gwałciciela
Powiedziałam mojej mamie o gwałcie. Matka zaproponowała mi, że weźmie to dziecko na siebie. Nie zgodziłam się na to, mówiąc, że to jest moje dziecko. Lekarz zapytał mnie, czy nie myślę o poddaniu...
Przyjmijcie dar Boga
Mam nadzieję, że moje świadectwo powstrzyma kogoś przed popełnieniem błędnej decyzji, jaką jest zabicie nienarodzonego dziecka. Mając 20 lat zaszłam w ciążę, a ojcem dziecka był mój były chłopak ze...
Chcieliśmy zabić naszą córkę
Za każdym razem, kiedy wspólnie z żoną patrzymy na naszą małą córeczkę, to ogarnia nas ogromne poczucie winy. Teraz żadne z nas nie może sobie wyobrazić życia bez niej.
Wybrałam życie
Brygida Grysiak, dziennikarka telewizyjna, publicystka, autorka kilku książek, m.in. „Wybrałam życie", „Najbardziej lubił wtorki", wywiadu z abp. Mieczysławem Mokrzyckim poświęconego...