Byłem płatnym mordercą – część pierwsza
Pochodzę z miasta Albany, w stanie Nowy Jork. Razem z żoną Cecelią aktywnie działamy na rzecz obrony życia dzieci nienarodzonych od 2006 roku. Pan Dennis Walterding, który również działa w organizacji Pro Life, ostrzegł mnie, że jeśli zacznę mówić o obronie życia dzieci nienarodzonych to bardzo szybko stanę się znaną osobą. Nie wierzyłem mu, ale po krótkim czasie zostałem zaproszony na konferencję obrońców życia dzieci nienarodzonych do Chicago. Okazało się, że pan Walterding miał rację.
Moja żona zwróciła mi uwagę, że kilka lat temu spotkałem dr Randall'a podczas konwencji Pro Life w stanie Nowy Jork. Wtedy nie miałem pojęcia, że on również ukończył studia medyczne na uczelni Albany Medical Center w Albany w stanie Nowy Jork. Teraz ktoś pomyśli sobie, że każdy aborcjonista pochodzi z tej placówki. To nie jest prawda.
W 1976 roku, po ukończeniu medycyny, rozpocząłem staż w szpitalu. Cztery lata później założyłem prywatną klinikę ginekologiczną. Przez rok pracowałem w stanie Floryda, a potem przeprowadziłem się do Nowego Jorku. Podczas stażu uczono mnie jak przeprowadza się aborcje.
Wiele osób spytało mnie: „Czy był pan zmuszany do przeprowadzania aborcji?”. Odpowiadam, że nie. Wielu lekarzy ginekologów, z którymi spotkałem się miało różne opinie odnośnie stażu, który zaliczali na początku praktyki lekarskiej. To prawda, że wielu świeżo upieczonych ginekologów jest zmuszanych do przeprowadzania aborcji. Jednak w moim przypadku tak nie było. W mojej grupie stażystów tylko jedna osoba nie chciała przeprowadzać aborcji i nikt jej do niczego nie zmuszał. Obecnie ten lekarz pracuje w Bostonie.
W przeciwieństwie do innych aborcjonistów, nie pracowałem dla sieci klinik aborcyjnych, które zbijają majątek na przeprowadzaniu aborcji. W tym miejscu dodam, że aborcja to jest biznes i niech nikt się nie łudzi, że jest inaczej. Moje doświadczenie różni się od doświadczeń ginekologów, którzy przeprowadzali aborcje podczas stażu i po jego zakończeniu. Zabiegi aborcji nie miały większego znaczenia na początku naszej praktyki lekarskiej.
Jednak, razem z moim kolegą, ogrywaliśmy kluczową rolę w przeprowadzaniu aborcji na obszarze Albany z jednego chociażby niechlubnego faktu. Teraz jest mi bardzo przykro z tego powodu. Otóż grupa ginekologów, do której należeliśmy specjalizowała się w przeprowadzaniu aborcji na kobietach, będących w zaawansowanej ciąży przy zastosowaniu metody D&E, Dilatation and Evacuation, (Dylatacja i ewakuacja). Do nas zgłaszało się wiele kobiet nie tylko z miast Albany i Schanectady, ale również z sąsiednich miejscowości, które były oddalone od naszej placówki ponad 100 km.
Nie liczyłem ile kobiet zgłosiło się do nas. Teraz cieszę się, że mogę powiedzieć, że nie przeprowadziłem ponad 50 tysięcy aborcji. Jednak wiem, że zabiłem setki dzieci, wkładając kleszcze do narządów płciowych kobiet i rozrywając ich nienarodzone dzieci na kawałki.
Istnieje wiele powodów, dla których lekarze przeprowadzają aborcje. Jednym z nich są zarobki. Jeśli chcemy zmniejszyć liczbę aborcji to trzeba sprawić, aby zabijanie dzieci nienarodzonych nie przynosiło zysków. Można to zrobić na wiele sposobów.
Opłacanie składek ubezpieczeniowych zasługuje na szczególną uwagę. Nie znam praw, jakie obowiązują w różnych stanach odnośnie tej kwestii. Jednak w stanie Nowy Jork nie ma żadnej kary za nieopłacanie ubezpieczenia za prowadzenie kliniki aborcyjnej. Jeśli aborcjonista zapłaci jedną zryczałtowaną stawkę za ubezpieczenie to może robić dosłownie wszystko. Można przeprowadzać operację usunięcia nowotworu, odbierać poród lub przeprowadzać aborcję. Pragnę podkreślić, w stanie Nowy Jork nie ma żadnej kary za nieopłacanie składek ubezpieczeniowych, które wynikają z prowadzenia kliniki aborcyjnej.
Ktoś może zadać mi pytanie: „Dlaczego przeprowadzał pan aborcje?”. Na początku nasuwa się system wartości, według których żyje człowiek. Jeśli jakiś ginekolog jest zwolennikiem tzw. „wyboru” lub zajmuje „moralnie neutralne stanowisko” w kwestii aborcji (tutaj dodam, że nie jestem pewien, czy istnieje coś takiego jak moralna neutralność) to tym samym weźmie do ręki narzędzia chirurgiczne i przeprowadzi aborcję. Dla lekarza ginekologa, który rozpoczyna swoją karierę zawodową zabijanie dzieci nienarodzonych kojarzy mu się głównie z zabiegiem, który jest częścią stażu. Oprócz tego podczas aborcji można się wiele nauczyć, a potem zastosować nabytą wiedzę w praktyce. To jest okropne, ale jednocześnie prawdziwe. Lekarz ginekolog podczas aborcji poznaje: jak przeprowadza się aborcję przy zastosowaniu metody dylatacji i łyżeczkowania (D&C), zarówno wtedy, kiedy jest lub nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia pacjentki. Tutaj dodam, że aborcja przeprowadzana metodą D&C jest bardzo niebezpieczna. Natomiast aborcja przy zastosowaniu roztworu soli uczy aborcjonistę jak należy prawidłowo przeprowadzać zabieg amniocentezy.
Podczas stażu uczono mnie jak przeprowadza się aborcje przez wstrzykiwanie roztworu soli do łona kobiety. Zakładam, że niektóre osoby mają pojęcie, co się wiążę z tymi procedurami. Kiedy mówię w moim rodzinnym mieście o obronie życia dzieci nienarodzonych to robię krótką prezentację. Przyczyną tego jest to, że większość osób, które uczestniczą na spotkaniach nie wie, co to takiego aborcja, jak jest przeprowadzana i kto umiera podczas aborcji.
Jakiś lekarz może zarobić mnóstwo pieniędzy zabijając nienarodzone dzieci. Jednocześnie może zarobić tyle samo będąc lekarzem. Nie kłamię. Sam jestem lekarzem i dobrze zarabiam wykonując mój zawód. Jednak nigdy więcej nie będę przeprowadzał aborcji.
Dr Anthony Levatino
Ciąg dalszy nastąpi
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło:http://www.silentnomoreawareness.org/testimonies/testimony.aspx?ID=1127
Komentarze (0)
Powiązane artykuły
Brałam udział w zabijaniu nienarodzonych dzieci i poddałam się aborcji - świadectwo byłej aborcjonistki
6 miesięcy upłynęło i wydawać by się mogło, że nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną. Tak się nie stało. Jakoś się przyzwyczaiłam do tego, co robiłam. Ale pewnego razu zdarzyło się coś, co...
Bóg uświadomił mi brzydotę aborcji- świadectwo byłej aborcjonistki Diny Madsen
„Doradzałam” wielu kobietom. Jednak w rzeczywistości to „doradztwo” polegało na okłamywaniu kobiet podczas zabiegów zabijania dzieci nienarodzonych. Oprócz tego asystowałam...
Zabiłem 32.000 dzieci- świadectwo byłego aborcjonisty: dr Joseph Randall
Jest to świadectwo dr Joseph Randall, ginekologa i byłego aborcjonisty, które zostało wygłoszone podczas warsztatów: „Meet the aborcion providers”, zasponsorowanych przez Pro-Life...
Stałam się inną osobą dzięki Bożemu przebaczeniu – świadectwo nawróconej aborcjonistki
Chcę podzielić się z wami moim świadectwem. Zobaczycie kim byłam w przeszłości, a kim jestem teraz dzięki miłości Boga.