O niewolnicy, słudze i cudzoziemcu

Bóg przychodzi do nas przez ludzi, którzy z pozoru są nieznaczący i godni pogardy. Jeśli znajdziemy w sobie tą wielkość i wiarę, aby pójść za ich głosem możemy, podobnie jak Syryjczyk Naaman, doznać uzdrowienia – mówi kaznodzieja.
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.