Śmierć chrześcijanina
Czas narodzenia Jezusa Chrystusa. Radość, kolędy, narodzenie, a tu zaraz śmierć Św. Szczepana. Wydawałoby się dość niefortunne połączenie. Pierwszego dnia idziemy na pasterkę, a tu zaraz Kościół pokazuje nam śmierć przez ukamienowanie. Nikt się nie pomylił. Każde narodzenie prędzej czy później kończy się śmiercią.
Tylko, że dla chrześcijanina, który jest jak Szczepan - pełen Ducha Świętego, nie ma konania, jest zaśnięcie. Przebudzenie jest w domu Ojca.
Materiały pobrane ze strony www.biskup-rys.pl
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.