Marta i Maria

Przygotowałam posiłek na przyjście Gościa, a gdy przyszedł, usługiwałam Mu. Moja siostra natomiast, siadła sobie wygodnie i nic. Tylko słuchała i słuchała. I jeszcze szeroko otwierała na przemian oczy i usta. Nie wiem, z zachwytu czy zdziwienia? A ja to się musiałam tak napracować. I powiedziałam Jezusowi, niech mi ona pomoże. Jego odpowiedź bardzo mnie zdziwiła…
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.