Mam na imię Agnieszka. Lubię szukać Boga robiąc zdjęcia. Nie są to zdjęcia profesjonalne,ale bardzo, bardzo amatorskie. Po prostu moje. Pokazują może niedoskonałe, ale moje widzenie tego świata, tego co zauważam, co mnie porusza, dotyka. Dziś, o moim ostatnio zdobytym szczycie.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Mój hymn o miłości.

Hymn o miłości. Jeden z najbardziej znanych fragmentów Pisma Świętego. Ja również czytałam go wielokrotnie. I muszę powiedzieć, że za każdym razem co innego zwraca w nim moją uwagę.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Nowe Życie

Nowe życie kojarzy się nam najczęściej z narodzeniem dziecka. Ale tak naprawdę, każdy może zacząć żyć na nowo, w dowolnym momencie swojego życia. Wszystko zależy od tego, czy jest się zadowolonym ze swojej dotychczasowej bytności na tym świecie, czy może jest się pogubionym życiowo i nie widzi się jego sensu.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Droga do samego siebie

Szukanie Boga jest nieodłączne z szukaniem drogi do samego siebie. Moja droga do samej siebie była trudna i długa. Musiałam poznać prawdziwą siebie i co najtrudniejsze zaakceptować.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Moja wiara

Moja wiara. Jaka jest? Jak ziarnko piasku? A może mniejsza? No bo, gdyby była jak ziarnko gorczycy to mogłabym góry przenosić...

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Adwent

Adwent. W liturgii Kościoła katolickiego to początek nowego roku. To czas oczekiwania. Na co? Czy wiem na co, albo na kogo czekam?

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Każdy ma swoją historię...

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Trochę o spowiedzi...

O spowiedzi powiedziano, napisano już wiele. A jednak to właśnie ten sakrament przysparza wielu osobom chyba najwięcej problemów z takiego ludzkiego punktu widzenia. Ja też należę do tych osób...

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

moje doświadczenie Bożego miłosierdzia

Moje świadectwo o tym jak Bóg przemienił moje serce. O moim doświadczeniu miłosierdzia Boga w sposób praktyczny, namacalny.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Chociaż wiele nosi imion - jest tylko jedna

Maryja w moim życiu. Ma tyle imion. Matka Boża Rzeszowska, Kalwaryjska, Częstochowska, Szkaplerzna, Miriam, Boża Rodzicielka, Madonna, Dziewica, Królowa Niebios i jeszcze można by wymieniać i wymieniać... A wszystkie imiona dotyczą jednej osoby.

Agnieszka L.

kobieta, żona, mama

Faryzeusz, celnik... Kim oni w ogóle byli?

Czytając, czy też słuchając Pisma Świętego słyszymy o faryzeuszach, jako ludziach obłudnych, fałszywych, raczej negatywnych. A o celnikach, że wejdą do Królestwa Niebieskiego. Wspomina o nich Jezus w swoich przypowieściach. Kim tak naprawdę oni byli? I czy dzisiaj odnajduje w nich siebie?