Zapowiedź lutowego numeru miesięcznika Różaniec
Temat lutowego numeru: Mój Kościół, moja parafia Przeczytasz w nim:
Parafia jednym kojarzy się z miejscem usługowym, które okazjonalnie nawiedzamy, a dla innych jest niczym drużyna Jezusa, w której dążymy ku wspólnemu celowi. Warto zadać sobie pytanie, czy częściej jesteśmy jedynie „klientami” parafii, czy ją także współtworzymy. W lutowym numerze możemy zagłębić się w początki powstawania pierwszych wspólnot apostolskich gromadzących się na łamaniu chleba, które z czasem przerodziły się w znane nam dziś parafie. Proboszcz o ojcowskim sercu czyli Ks. Aleksander Federowicz. Czy i dziś nie potrzeba nam duszpasterzy tworzących zdrowe więzi i relacje, którzy potrafiliby dzielić radości i smutki, nadzieje i zgryzoty osób sobie powierzonych? Choroba zawsze wiąże się z jakimś trudem, często z bólem i problemami. W artykule „Wspólna droga” dowiemy się, jak kreatywnie pomagać w parafii osobom niepełnosprawnym, aby i one mogły rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Z każdej strony słyszymy, że coraz więcej młodych ludzi odchodzi od Kościoła. Jednak nie wszyscy. Zobaczmy, za co młodzi kochają swoje parafie i w jaki sposób twórczo włączają się w ich funkcjonowanie. Zastanowimy się również nad kolejnym stopniem do piekła według św. Bernarda z Clairvaux tj. lekkomyślnością, rozważając czy to, co robimy i myślimy ma wpływ na innych ludzi. Żywy Różaniec jest dziś wspólnotą obecną niemal w każdej polskiej parafii. W tym numerze powiemy o początkach jego powstawania, które były niczym „budzenie olbrzyma”. Od czego się zaczęło, kto był inicjatorem, jak i gdzie odbyło się pierwsze spotkanie – w tę historię z humorem wprowadzi nas redaktor naczelny „Różańca” ks. Szymon Mucha.
A także:
- „Różaniec w Nowym Jorku” – świadectwo mocy modlitwy
- „Tu bije źródło” – rozmowa z Waldemarem Machoniem