Mały człowiek w oczach ludzi, wielki w oczach Boga-Jan Maria Vianney
Czy potrafię zaakceptować siebie, swoje słabości, swoją niedoskonałość? Jan Maria Vianney, człowiek nieudany, tak mówiło o nim wielu ludzi. Nieustannie chciał rezygnować i uciekać, bo uważał, że się nie nadaje, żeby być proboszczem nawet tak małej mieściny jak Ars. Jak to się stało, że został świętym?
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.