Kto idzie pierwszy w moim życiu: ja czy Jezus?  Jezus mówi: pójdź za mną, a ja tak często szukam własnych ścieżek, własnych rozwiązań dla codziennych problemów. Tym samym wyprzedzam Boga, narzucam Mu swoją własną koncepcję życia. I co z tego mam? Kiedy Światłość świata jest za mną, przede mną jest cień, smutek, przygnębienie… A wystarczy tylko przepuścić przed sobą Boga, blask Jego miłości rozjaśni każdy mrok.