Msze święte o uzdrowienie uwolniły mnie z uzależnienia od narkotyków
Pewnego dnia popełniłam straszny błąd – zaczęłam zażywać narkotyki. Moją ulubioną używką stała się kokaina. Pewien facet dał mi niewielką ilość tego świństwa na spróbowanie. Tak mi powiedział: „Spokojnie, to nie jest heroina. Nie uzależnisz się od tego”. Byłam głupia, że uwierzyłam mu. Po dwóch dniach uzależniłam się od kokainy.
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.