Miłosierdzie Boże nad moją duszą – część II
Dotarło do mnie, że Bóg nie czekał, aby mnie zniszczyć z powodu grzechów, tylko czekał, abym przyjęła Jego miłość, niezgłębione miłosierdzie i przebaczenie. To sprowadziło mnie na kolana, zarówno w sensie dosłownym, jak i w przenośni. Zrozumiałam, że mogłam mieć bliską relację z Bogiem, który chciał mieć mnie przy sobie na zawsze w Niebie, abym mogła Go oglądać twarzą w twarz.
Autor: Kathy Schwehm.
Miłosierdzie Boże nad moją duszą – część II
TAGI:
spowiedź, Aborcja, Miłosierdzie Boże, Świadkowie Jehowy, odszedłem i powróciłem do Kościoła, świadectwo nawrócenia, Protestantyzm, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Dzienniczek świętej siostry Faustyny
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.