W hipnozie nie ma miejsca na Boga
Na zajęciach dochodziło nieraz do dziwnych sytuacji. Ludzie tracili kontrolę nad swoim ciałem i umysłem. Zachowywali się dokładnie tak, jak chciał tego prowadzący. Podczas ćwiczeń sama doświadczyłam podobnej sytuacji. Osoba przeze mnie „zahipnotyzowana” dostała histerycznego ataku śmiechu i zaczęła bezładnie wymachiwać rękami.
TAGI:
egzorcysta, miesięcznik Egzorcysta, W hipnozie nie ma miejsca na Boga, Anna, hipnoza, metody relaksacyjne, psychologia sportu
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.